Satanistyczny rytuał na ceremonii otwarcia tunelu w Szwajcarii
W ceremonii otwarcia największego i najgłębszego tunelu brali udział bardzo znani i wpływowi politycy. Tunel budowano przez 17 lat. Jego długość wynosi 57 km. Na ceremonię otwarcia przybyła Angela Merkel, Francois Holland, premier Włoch Matteo Renzi, premier Lichenszteinu Adrian Hasler, kanclerz Austrii Christian Kern. Historyczne wydarzenie przyćmiła wulgarna i satanistyczna ceremonia otwarcia. W środku, jak i na zewnątrz podziemnej trasy odbyły się widowiska pełne aluzji seksualnych i odwołujące się wprost do symboliki satanistycznej.
Przedstawienie rozpoczęli pracownicy ubrani w pomarańczowe stroje, którzy poruszali się w rytm bębnów wojskowych. Symbolizowali oni profanów - tanią siłę roboczą w czasie, gdy zostanie ustanowiony "Nowy Porządek Świata". Następna część pokazu przedstawia ludzi ubranych w białą bieliznę. Prawie roznegliżowani mężczyźni oraz kobiety symbolizowały masy, które będą przemieszczać się przez tunel. Następnie kobiety i mężczyźni macali się po omacku. Moment ten miał wyraźnie podtekst seksualny. Demoniczne postacie symulowały akty seksualne z męskimi i żeńskimi tancerzami, z których wiele wyglądało na androgeniczne postacie. Osoby odziane zaledwie w bieliznę symbolizowały populacje ludzi o wysokich potrzebach materialnych bardzo podatnych na sugestię, którymi można łatwo manipulować.
Kolejna część spektaklu jest jeszcze bardziej przerażająca. Z pociągu wyłania się postać upadłego anioła z twarzą Lucyfera. Scena ta ponoć miała na celu uhonorować pamięć robotników, którzy zginęli podczas budowy tunelu...
Po tej scenie ceremonia wyraźnie nabiera kształtu okultystycznego rytuału. Mężczyzna przebrany za kozła staje się mistrzem ceremonii. Postacie znajdujące się blisko niego oddają mu hołd i część. Reżyser spektalu tłumaczył ten moment ceremonii jako nawiązanie do kóz, które znajdują się w Alpach. Dlaczego ci ludzie oddają im hołd ?
Ceremonia podobno była oparta na ludowych podaniach o znajdującym się niedaleko moście diabła. Kolejna scena przedstawiała mężczyzn, którzy szli w dziwnej procesji trzymając w rękach religijne artefakty jak np. rogate czaszki. Kobiety wystrojone w białe szaty miały małe rogi na rogach [jakby miały mówić: akceptujemy koziego człowieka jako naszego boga...] W tym czasie postać człowieka kozy jest wyraźnie pobudzona.
Druga część przedstawienia odbywa się na zewnątrz. Jej przebieg jest podobny. Pracownicy-profani idą pierwsi za nimi kolejna grupa to osoby ubrane w samą bieliznę. Wyruszają na powitanie człowieka- kozy [szatana]. Pracownicy zdejmują koszule i ustawiają się w szyk wojskowy. Osoby ubrane na biało idą dość niepewnie, potykają się. Symbolizuje to masy ludzi niewtajemniczonych, które właśnie tak postrzegani są przez elity.
Kolejna scena przedstawia śmierć robotników. Trzech umarłych pracowników wisi w powietrzu. Następnie te postacie są zastąpione przez trzy duchy. Być może symbolizować to może masowe ofiary jakie będą poświęcone by cel okultystów został osiągnięty.
Wejście człowieka- kozy jest poprzedzone osobami, które mają na głowie welony jakby szykowały się na ceremonię zaślubin. W tym czasie człowiek-koza biega jak opętany. Ekran przedstawia człowieka- kozę bardzo rozłoszczonego. Trzy skarabeusze [jest to wyraźny symbol okultystyczny - symbolizuje Chepriego, słońce o świcie - boga- stworzyciela] unoszą się przed nim.
Ludzie ubrani w biel oddają pokłon człowiekowi- kozie [ekran w tym momencie przedstawia oczy, które czuwają nad nimi] Wszystkie postacie oddały się rytualnemu tańcu. Potem do tancerzy dołączyli druidzi i postacie w ciemnych ubraniach z gniazdami i liśćmi na głowie. Na ziemi wokół nich położono postać z kozią głową. Aktorzy śpiewali przy tym pieśni starogermańskie i włoskie.
Ceremonia miała za zadanie ukazać światu, że elity kontrolują zarówno światem finansowym jak i tanią siłą roboczą-profanami. Warto wspomnieć, że elity obserwujące ten spektakl były zachwycone i zakończyły go wykonaniem owacji na stojąco.