archiwum tajemnic

Uczynki ludzi są najlepszymi tłumaczami ich myśli. John Locke

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Nauka w Izraelu w czasach Jezusa

Literatura i sztuka Izraela, były zatem obie poddane, choć w odmienny sposób, nakazom religijnym. Jeśli natomiast chodzi o naukę lub o to, co zajmowało miejsce nauki w Izraelu, należy mówić raczej o wchłonięciu jej przez religię. Grecy i Rzymianie prowadzili bezinteresownie badania naukowe, których jedynym celem było poznanie. Dla Żydów takie podejście, takie nastawienie umysłu, które stanie się podstawą całej nauki współczesnej - było absolutnie nie do przyjęcia. Dla Żydów nie mogła istnieć żadna nauka poza teologią. Słowo chachamim, które tłumacze oddają przez termin ,,uczeni", oznaczało przede wszystkim ,,mędrców" i odnosiło się do tych, którzy byli uznani za biegłych w sprawie religijnych. 

Pojęcia astronomiczne czerpano z Biblii. Czy to nie Bóg stworzył gwiazdy, podobnie jak słońce, księżyc i ziemię? ,,Czyż zdołasz połączyć gwiazdy Plejad? Rozluźnić więzi Oriona? Czy wypuścisz o czasie Gwiazdę Poranną i wywieziesz Niedźwiedzice z dziećmi?" Tak oto pytał Stworzyciel świętego męża Hioba. Istniała żydowska astronomia, która pozwalała ustalić ma przykład kalendarz. Wiedze Żydzi opierali na zdobyczy astronomii babilońskiej, opartej na uczonych wyliczeniach, co na własnych, prostych i łatwych obserwacjach, dostępnych dla wszystkich. Żydzi nie pozostawili jednak żadnych prac świadczących o ich zainteresowaniu astronomią. Pirke Awot - ,,Pouczenia ojców", odmawiają wyraźnie astronomii prawa do samodzielnej gałęzi wiedzy. Winna zostać ,,cząstką mądrości", to znaczy głosić chwałę Bożą. 

Pojęcie o budowie wszechświata, które wypracowali sobie Żydzi, nie było zresztą pozbawione pewnej precyzji. W ich oczach wszechświat był olbrzymi. ,,Trzeba by żyć pięćset lat - mówi traktat Berachot - by przemierzyć odległość dzielącą ziemię od tego nieba, które znajduje się bezpośrednio nad nami. Taka sama przestrzeń oddziela to niebo od następnego, podobna oddziela też dolne i górne krańce poszczególnych nieb. Jest bowiem siedem nieb. Dlaczego właśnie siedem? Gdyż święty tekst używa siedmiu różnych słów na odznaczenie nieba. Z tej koncepcji pozostało nam wyrażenie ,,w siódmym niebie", do którego zdaje się nawiązywać św. Paweł, przenosząc je na plan mistyczny, Z tej samej przyczyny ziemia składa się również z siedmiu warstw, co z punktu widzenia naukowego nie jest całkiem błędne. Tradycja głosi, że w Świątyni widać było kamień rzucony przez Świętego Jedynego w miejsce, gdzie pierwotnie znajdował się ocean, aby wokół tego kamienia utworzyła się ziemia. Wszechświat opasywała tajemnicza linia, oddzielająca światłość od ciemności. Wierzono, że była to ta sama linia, o której wspomina prorok Izajasz w tajemniczym wersecie: ,,Pan rozciągnie nad nim sznur nicości i ołowianki opustoszenia". Ma temat pochodzenia ,,trzech elementów pierwotnych" - nieba, ziemi i wody, istniały również wyjaśnienia oparte na uczonych egzegezach Księgi Rodzaju. 

Wiedzę geograficzną nabywano przy pomocy takich samych metod. Powołują się na nią liczne traktaty talmudyczne, co pozwala nam zdać sobie dokładnie sprawę z tego, co wiedział wykształcony Żyd żyjący w I wieku. Ziemia jest płaszczyzną mającą kształt koła, otoczoną wodą. Bóg przebywa ponad tym kołem, które sam nakreślił. Powierzchnia ziemi dzieli się na dwie części: na Izrael i całą resztę. Oczywiście Izrael zajmuje centrum ziemi, czyli to miejsce, nad którym unosi się Bóg. Niektórzy rabbiowie zawali ,,tę resztę" - ,,krajami morza". 

Nauki matematyczne nie istniały jako gałąź nauki żydowskiej. Nauka Greków i Rzymian przeniknęła do Palestyny. Trzymano się empirycznych metod rachunku. Na przykład geometria ograniczała się do prac mierniczych. Używano systemu dziesiętnego, współzawodniczącego z pozostałością systemu sześćdziesiętnego, który z wolna zanikał, prawdopodobnie pod wpływem cudzoziemców. Cyfry notowano umownym zestawem liter, podobnie jak czynili to Rzymianie. 

Rachunek stosowano przede wszystkim do Biblii. Dla niektórych rabbich Biblia, a zwłaszcza Pięcioksiąg to dokument pisany szyfrem. Przez kombinację wartości liczbowej wszystkich słów, jakie w nim występują, można według nich ustalić równanie, którego interpretacje pozwoliłyby przeniknąć Boże tajemnice. Ta metoda nie była wyłącznie żydowska - Platon zdaje się na nią powoływać w swym Państwie i Timajosie. W późniejszych czasach osiągnęła znaczny rozwój w Talmudzie, co dało w rezultacie tę mieszaninę głębokich spekulacji i przedziwnych wniosków, które nazywamy kabałą.