archiwum tajemnic

Uczynki ludzi są najlepszymi tłumaczami ich myśli. John Locke

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Victor Hugo francuski pisarz i uczestnik seansów spirytystycznych 

Bardzo wielu artystów z różnych dziedzin sztuki robi prawdziwą karierę. Zastanawiające jest to, że wiele tych osób ma powiązania z okultyzmem. Francja jest obecnie krajem, gdzie bardzo prężnie rozwijają się ruchy spirytystyczne. Znany autor francuski Victor Hugo miał kontakt z bytami bezcielesnymi. Istnieję teoria, która mówi, że owe byty stanowiły inspirację dla jego dzieł.

 

Współcześnie wielka furorę w środowisku Nev Age robią osoby, które twierdzą, że mają kontakt z istotami z innego wymiaru. W Polsce prym wiedzie między innymi Barbara Marciniak. Autor wielu książek historycznych Igor Witkowski również przyznaje się do tego, że ma ducha przewodnika.

 

W latach 1853 r. – 1855 r. pisarz Victor Hugo wraz z rodziną przebywał na wyspie Jersey, gdzie brał udział w wielu seansach spirytystycznych. W ciągu kolejnych seansów nawiązał kontakt z ponad 115 różnymi bytami. Istoty te podobno zdradzały mu największe sekrety związane z życiem. Podszywały się pod znane postacie historyczne: Szekspira, Mozarta, a nawet samego Jezusa Chrystusa.

W tym czasie we Francji elity bardzo często angażowały się w channeling. Duchowni byli przerażeni taką sytuacją i wygłaszali z ambon kazania, które ostrzegały osoby, które się tym zajmowały, że skończą w piekle. W czasie jednego z seansów pojawił się byt, który podszywał się pod postać zmarłej córki Victora Hugo, Leopoldine, która utonęła przed 10 lat wraz ze swoim mężem. Sytuacja ta sprawiła, że Hugo nie chciał rezygnować z uczestniczenia w dalszych seansach.

Wiele osób może pomyśleć, że taki kontakt z innym światem jest możliwy, że tak może być. Interesujące jest to, że żadna z przepowiedni, które wyznawały duchy się nie sprawdziła. Jeden z uczestników seansów wpadł w szał Jules Allix i chciała zastrzelić pozostałe osoby, które brały udział w seansie. Po chwili wpadł w dziwny trans. Po tym dramatycznym wydarzeniu przerwano organizowanie seansów spirytystycznych.

Victor Hugo dzięki swoim przeżyciom uwierzył w to, że poza naszym światem istnieję też zakryty, jakby za kurtyną świat duchowy, którego nie da się dokładnie zbadać. Ciekawe jest to, że zapisy z seansów spirytystycznych opublikowano w 1923 r. Z zapisków wynika, że uczestnicy seansu mieli nawiązać kontakt z istotami pochodzącymi z Jowisza, a także mieszkańcami Merkurego.

Podobne kontakty miało spirytystyczne towarzystwo The Thule za czasów Adolfa Hiterla. Wtedy owe istoty podawały się za przybyszów z konstelacji Aldebarana. Hugo twierdził, że nawiązali kontakt z lwem w języku lwów oraz nawet z kometami w języku komet.

Byty opowiadały o tym, że nawet kamienie mają dusze. Przekazów channelingowych jest cała masa. Wydawane są liczne książki na ten temat najczęściej w nurcie tematyki Nev Age. Wspólną cechą tych książek jest to, że zaprzeczają one słowom, które są zawarte w Piśmie Świętym. Książki te nie tworzą jednej całości. Ich przekazy są sprzeczne ze sobą. Szatan jest ojcem kłamstwa, więc łatwo się domyślić z kim osoby, które biorą udział w channelingach nawiązują kontakt. Sam Victor Hugo bardzo mocno interesował się okultyzmem. W latach 30. XIX wieku studiował najważniejszy kabalistyczny dokument, czyli księgę Zohar.

Autor: Siódemka

Źródła J. Douglas Kenyon, Zakazane religie, Wydawnictwo Amber. 

Jeśli chcesz to możesz wesprzeć nasze działania: 

https://buycoffee.to/archiwum-tajemnic