Buddyzm
Buddzym jest jedną z głównych religii na świecie, założoną na subkontynencie indyjskim około 600 roku przed Chr. przez Gautamę Buddę. Podobnie jak wielu innych przywódców religijnych. Budda postrzegał siebie bardziej jako reformatora niż innowatora, a wczesny buddyzm przynależy do tej samej religijnej ,,rodziny" co starsza i spokrewniona z nim tradycja religia Indii, hinduizm. Wyznawcy hinduizmu akceptują powszechnie autorytet wed, najstarszych tekstów religijnych. Tymczasem Budda odrzucał autorytet wad, w konsekwencji więc, pomimo jego bliskich związków z hinduizmem, buddyzmu nie można uznać za religię hinduską w ścisłym tego słowa znaczeniu. Co ciekawe, buddyzm zniknął prawie całkowicie z kraju, w którym się narodził, rozpowszechniając się i wydając owoce w innych częściach Azji leżących na północ i wschód od Indii.
Przez wiele lat Budda pobierał nauki u mistrzów duchowych wprowadzających go w tradycję upaniszad. Zbiór tekstów religijnych zwanych upaniszadami wyraża światopogląd koncentrujący się wokół kwestii uwolnienia się lub wyzwolenia (moksza) z kołowrotu śmierci i ponownych narodzin (reinkarnacja). Upanisztady postulują istnienie wiecznego, niepodlegającego zmianom ,,ja" człowieka, które nazywają atamanem. Duszę lub wewnętrzne ja postrzegają jako identyczne z niepodlegającym zmianom bóstwem, zwanym brahmanem (niedwoista podstawa wszelkiego bytu, której nie należy utożsamiać z żadnym konkretnym bogiem czy boginią). Niepodlegający oddziaływaniu czasu i okoliczności ataman został jednak ,,uwięziony" w świecie samsary (świecie, którego doświadczamy w naszym codziennym życiu). Ten nieustannie zmieniający, przemijający świat różni się zasadniczo od duchowego królestwa atamana/brahmana, które jest wieczne i niepodlegające zmianom. Termin samsara odnosi się także do procesu reikarnacji, który sprawia, że jesteśmy ,,uwięzieni" na tym świecie.
Tym, co więzi nas w kręgu samsary, jest prawo karmy. Karma oddziałuje bezosobowo, niczym prawo przyrody, sprawiając, że każdy dobry lub zły czyn danej osoby ostatecznie do niej powraca w formie nagrody lub kary proporcjonalnej do wagi dokonanego czynu.
Budda akceptował podstawowe hinduistyczne doktryny reinkarnacji i karmy, a także wsytępująca w większości religii południowej Azji koncepcję, zgodnie z którą ostatecznym celem życia religijnego jest wyzwolenie się z koła śmierci ponownych narodzin (samsara). Budda utrzymywał, że tym co wiąże nas z procesem śmierci i ponownych narodzin, jest pożądanie, rozumiane jako tęsknota lub pragnienie czegokolwiek w świecie samsary. Dlatego, aby wyzwolić się z kołowrotu kolejnych wcieleń, niezbędne jest porzucenie pożądania. Nibbana - zwana w późniejszym czasie nirwaną - to buddyjski ekwiwalent terminu moksza. Słowo nirwana znaczy dosłownie ,,zgaśnięcie" i odnosi się do wygaśnięcia wszelkich pragnień, co umożliwia wyzwolenie z samsary.
Budda odszedł w najbardziej radykalny sposób od hinduistycznych doktryn upanisztad w swojej koncepcji anatta (anatman), według której człowiek nie posiada wiecznej duszy. Zamiast wiecznej duszy indywiduum składa się z ,,wiązek" przyzwyczajeń, wspomnień, doznań, pragnień itd., które sprawiają, że dana osoba żywi złudne przekonanie, iż posiada niezmiennie, trwałe ,,ja". Pomimo swojej przemijającej natury owo fałszywe ,,ja" tworzy jedną spójną całość i nawet wciela się w kolejne ciało w procesie reinkarnacji. W buddyzmie, podobnie jak w hinduizmie, życie w w fizycznym ciele postrzegane jest negatywnie jako źródło wszelkiego cierpienia. Stąd celem każdego człowieka powinno być uwolnienie się od samsary. W buddyzmie oznacza to porzucenie fałszywych wyobrażeń na temat ,,ja", co prowadzi do rozwiązania wiązki wspomnień i bodźców, dzięki czemu nie ma niczego, co mogłoby się wcielać, a tym samym doświadczać bólu.
Według Buddy jeśli przyjrzymy się naszemu życiu, dostrzeżemy, że nawet to, co sprawia nam największą przyjemność, niesie ze sobą także wielkie cierpienie. Ten aspekt nauki znalazł swoje ucieleśnienie w sformuowaniu przez niego Trzech Cech Istnienia.
Po pierwsze, podkreśla Budda, wszyscy zmagamy się z cierpieniem, chorobami, wypadkami, rozczarowaniami itd. Po drugie, wszystko na świecie jest przemijające, tak więc nawet to, sprawia nam przyjemność, nie trwa wiecznie i ostatecznie prowadzi do cierpienia. (Związki miłosne, na przykład, chociaż są początkowo źródłem wielkiego szczęścia, kończą się zazwyczaj jeszcze większym cierpieniem). I po trzecie, ponieważ my sami podlegamy nieustannemu procesowi zmian (z powodu tak zwanych skandh), ostatecznie stracimy wszystko to, co zdobyliśmy, przede wszystkim podczas przemiany, którą nazywamy śmiercią.
Cztery Szlachetne Prawdy Buddy:
- Życie jest cierpieniem. Słowem, którego pierwotnie użył Budda na określenie cierpienia, było dukkha - dosłownie ,,rozłączenie". Dukkha jest terminem o szerokim zakresie, obejmującym wszystko od cierpienia fizycznego do nieuchwytnego poczucia psychicznego dyskomfortu.
- Przyczyną cierpienia jest pożądanie. Słowem na określenie pożądania jest tanha (dosł. ,,pragnienie"), które odnosi się do wszelkiego rodzaju żądzy, od pożądania seksualnego nawet do pragnienia niesienia pomocy ludzkości.
- Aby położyć kres cierpieniu, należy wyzbyć się wszelkiego pożądania.
- Aby pozbyć się pożądania, należy podążać Ośmioraką Ścieżką. Budda zdefiniował proces prowadzący do uwolnienia się od pragnień w ośmiu głównych punktach, które obejmują swoim zasięgiem zarówno właściwe skupienie umysłu, jak i właściwe zarobkowanie, a więc wszystko to, co sprzyja osiągnieciu ostatecznego celu, jakim jest nirwana.
Patrz też: karma