,,Ten, kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem, a przyjaciel oblubieńca, gdy stoi i słyszy go, bardzo się raduje z głosu oblubieńca. Ta moja radość więc stała się pełna" (J.3:29).
Ceremonia zaręczyn była pierwszym istotnym krokiem w małżeństwie. Podczas uroczystości towarzyszących zaręczynom, które odbywały się w domu ojca narzeczonej, spisywano umowę, podpisywaną przez pana młodego i świadków. Umowa zawierała materialne i socjalne zobowiązania przyszłego męża wobec narzeczonej. Potem narzeczony przypięczętowywał umowę, dając narzeczonej mniej lub bardziej wartościowy przedmiot.
Jeśli narzeczona była bardzo młoda (zaręczyny odbywały się nawet w 12 roku życia dziewczyny), mogła odroczyć przeprowadzkę do domu narzeczonego i początek małżeństwa o kilka lat. W każdym przypadku dawano jej co najmniej 12 miesięcy na przygotowanie ubrań i biżuterii. Narzeczony w tym czasie przygotowywał dom oraz uroczystości weselne.
Wesele odbywało się wieczorem Panna młoda była przyprowadzona do domu pana młodego w weselnej procesji z pochodniami. Na ten obyczaj wskazują słowa Jezusa: ,,Wtedy Królestwo Niebios będzie podobne do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego" (Mt 25:1).
Wcześniej panna młoda i pan młody kąpali się, namaszczano ich wonnymi olejkami u ubierano w najlepsze szaty, zachowane specjalnie na tę okazję. Również goście zakładali swoje najlepsze stroje, ponieważ przyjście w nieodpowiednim uchodziło za zniewagę.
Kiedy rodzina i sąsiedzi zebrali się już w domu na dziedzińcu, rozpoczynała się uczta. Przed jedzeniem goście oczyszczali się rytualnie, myjąc ręce. Podczas uczty czytano poezję, śpiewano pieśni, a młoda para otrzymywała prezenty.