archiwum tajemnic

Nic nie przyczynia się bardziej do spokoju ducha niż brak własnych przekonań Georg Christoph Lichtenburg

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Delegaci znani jako ,,grupa Bildenberg" - od nazwy holenderskiego hotelu w Osterbeek, w którym w maju 1954 r. odbyła się pierwsza konwencja - zbierają się obrady raz do roku. Podczas ściśle tajnych spotkań możni i bogaci tego świata często nazywani ,,równoległym rządem", radzą na temat utworzenia tzw. ,,Nowego Porządku Świata". 

Dzięki połączeniu sił, członkowie grupy Bildenberg mają podobno wystarczające wpływy, aby obalać rządy, wywoływać wojny i dobierać wedle uznania światowych przywódców. Uczestnicy owej politycznej koterii działają w sieci półtajnych organizacji, które planują upadek zachodnich demokracji. Przypuszcza się, że w jej miejsce pragną ustanowić rządy autorytarne, z których sami będą czerpać korzyści. Osią planu jest stopniowe pozbawianie władzy wybieralnych rządów narodowych. Główne decyzje polityczne - z dziedziny polityki zagranicznej, obronnej i gospodarczej - niezauważalnie przejdą w ręce mianowanych pozostających pod wpływem grupy Bildenberg. 

Jednak to tylko widziane ramię globalnej elity, której ,,sanktuarium" leży podobno w złowrogim ,,Zakonie Trupiej Czaszki". Zakon do dziś otoczony tajemnicą przypuszczalnie jest osią tajnej siły, która kieruję sprawami świata.  Założony ponad 150 lat temu, wywodzi się z Iluminati - tajnego niemieckiego stowarzyseżą kolejni prezydenci Stanów Zjednoczonych. 

 

 

 O grupie Bildenberga i Nowym Porządku Świata