Wydarzenia związane z III wojną światową na podstawie wizji Aloisa Irlmaiera
Alois Irlmaier żył w latach 1894 r. - 1959 r. Jest uznawany za jednego z najwybitniejszych jasnowidzów. Podczas toczących się wojen I i II zasłynął z tego, że pomagał w poszukiwaniach zaginionych. Najbardziej interesowały go losy Europy i jej poświęcał najwięcej uwagi. Historia Irlmaiera jest bardzo interesująca.
Alois przyszedł na świat 8 czerwca 1894 r. w Scharam, w rodzinie chłopskiej. Brał czynny udział w walkach podczas I wojny światowej. Doszło tam do tragicznego wydarzenia, w którym Alois został zasypany przez zwały ziemi. Podczas tego incydentu przeżył śmierć kliniczną. Aloisowi nic się nie stało, ale od tego wydarzenia zaczął miewać wizję związane z przyszłością.
W trakcie wojny potrafił przewidzieć, który z jego towarzyszy broni zginie. W 1916 r. został postrzelony w klatkę piersiową i przeszedł do cywila. Aliois postanowił się ustatkować i w 1920 r. ożenił się i zamieszkał w okolicach miasta Freilassing. Z żoną doczekał się trójki dzieci i przysposobił sobie jej syna z poprzedniego związku.
Alois w okolicy zyskał sławę dobrego radiestety. Potrafił również lokalizować choroby w ludzkim ciele. Krążyło o nim wiele opowieści jedna z nich opowiadała o tym, że Alois swojemu znajomemu powiedział, że ten za 3 dni nie będzie żyć. Pułkownik go wyśmiał, bo cieszył się dobrym zdrowiem. Dokładnie 3 dni później zmarł z powodu wylewu.
Sława Irlmaiera z biegiem czasu wzrastała. Cieszył się dużym zainteresowaniem ze strony miejscowej ludności. Ludzie przynosili do niego zdjęcia zaginionych osób podczas wojny. Aliois im mówił, czy żyją, czy wrócą, czy pożegnali się z życiem.
Od 1950 r. Irmaier miewał wizję związane z III wojną światową. Przepowiadał, że Europie grozi kolejny konflikt. Co ciekawe mówił, że podczas walk bezzałogowe statki powietrzne będą zrzucały bakteriologiczno-chemiczne środki bojowe. Czy Alois w swoich wizjach w tamtych czasach już widział drony?
Alois w swojej głowie ujrzał również obraz ukazujący wielki krzyż na niebie, silne trzęsienie ziemi i burzę. Kiedy został zapytany o to, kiedy to nastąpi odpowiedział: Na szczytach gór jest biało. Pochmurno, pada na zmianę deszcz i śnieg. Widzę cyfrę 3. Wojna może potrwać trzy dni, trzy tygodnie albo trzy miesiące. Na pewno nie dłużej.
Ta wizja jest bardzo zastanawiająca, ponieważ Alois w jej trakcie ujrzał krzyż. Być może zobaczył obraz powiązany z Apokalipsą św. Jana.
Alois zapowiedział wiele wydarzeń, które według miały nastąpić w przyszłości. Wiele z nich powiązane były z rozwojem budowy nowych broni. Według niego kolejne zniszczenie jakie miało czekać Europę miało przyjść ze Wschodu.
Kilka jego przepowiedni odnośnie konfliktu zbrojnego brzmi tak:
Po wielkim chaosie i katastrofie związanym z wojną, wybuchnie trzecia wojna światowa. Będzie ona początkowo wydawała się być prowadzona przez kraje zachodnie przeciwko Rosji, ale wkrótce wszyscy będą w nią wciągnięci. Wojna ta będzie bardzo krwawa i brutalna, a świat będzie doświadczał wielu katastrof, takich jak trzęsienia ziemi i klęski żywiołowe. Jednakże na końcu, kiedy już nikt nie będzie się spodziewał, pojawi się mąż stanu, który poprowadzi świat ku pokojowi i stabilizacji
Samoloty zrzucają niewielkie czarne pudełka, które wybuchają nad ziemią, rozsiewając czarny żółty i czarny dym. Atakują ze wschodu i południa jednocześnie. Wszystko, co zetknie się z dymem, umiera - człowiek, zwierzę czy roślina. Minie przeszło rok, zanim będzie można tam wejść. Kto zaryzykuje, narazi się na niebezpieczeństwo.
Tereny na północ od Czech wyludniają się. Żółty i zielony opad zabijają wszystko. Widzę, że nawet trawa tam wyschła.
W Berlinie puste mieszkania. W fabrykach maszyny sprawne, ale wkoło brak żywego ducha.
Wszystko zniknęło: człowiek, bydło, trawa, nawet robaki w ziemi. Dookoła unoszą się żółtozielone chmury.
To będzie jasna noc, kiedy samoloty zaczną zrzut. Czołgi będą jeszcze posuwać się naprzód, ale ci, którzy siedzą w środku, są jakby sczerniali. Tam, gdzie proszek spada wszystko umiera.
Nie pijcie wody z zewnątrz, ponieważ jest zatruta. Tylko szczelnie zapakowane jedzenie będzie zdatne do spożycia.
Wielkie miasto z wysoką żelazną wieżą (Paryż) płonie, ale nie podpalili go ci, którzy przyszli ze Wschodu, lecz mieszkańcy. Widzę wyraźnie, że miasto jest zniszczone aż do fundamentów. Także we Włoszech mają miejsce gwałty.
Irmaier zapowiadał również:
Przeżyjecie wielkie zmiany, Na Wschodzie dojdzie do ludobójstwa, ludzie będą walczyć ze sobą.
Widzę w naszym kraju rozpustę i ogromną ilość cudzoziemców.
Ludzie inaczej będą wierzyć w Boga.
Irmainer ostrzegał również przed nową walutą, która miała przyjść po marce.
O markę się nie bójcie, ale ta (waluta), która będzie potem na nią trzeba uważać.
W swoich wizjach widział również bardzo mocno rozwój technologii.
Widzę, jak trzymają w dłoni coś małego, co daje informacje o wszystkich rzeczach, o jakich chcesz wiedzieć.
Irlmainer odszedł z tego świata 28 lipca 1959 r.
Subiektywnie jego wizje bardzo kojarzą mi się z planami masonerii. Wizje odnośnie Francji i tego, że mieszkańcy ją zniszczą pokrywają się z wizjami Nostrodamusa. Wizje odnośnie przyszłości odnośnie naszego życia i rozwoju technologii związane są z wizjami argentyńskiego wizjonera Parraviciniego.
Autor: Siódemka
Źródła:
1/ Nieznany Świat 1-19
Jeśli chcesz możesz wesprzeć naszą stronę poprzez zakup symbolicznej kawy.
Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy. Zbieramy na rozwój strony. https://buycoffee.to/archiwum-tajemnic
Zapraszamy do kontaktu przez messenger. Przesyłania nam ciekawych artykułów, pdfów itp.