Panika elit w Hollywood, czy producent muzyczny Rod Jones wyzna nazwiska znanych osób, które są zaangażowane w pedofilię?
Niedawno wpłynął pozew sądowy przeciwko Seanowi Diddy'emu Combsowi. Ofiara zeznała, że była przez rapera molestowana seksualnie. Według zeznań producenta muzycznego Rodneya Jonesa amerykański raper jest Jeffreyem Epsteinem przemysłu muzycznego. Oskarżenia te bardzo zaszkodziły reputacji i karierze jednego z najbardziej utytułowanych i bogatych ludzi w branży muzycznej.
Pozew Rodneya Jonesa podobno zawiera całą listę skompromitowanych celebrytów oraz ważnych dyrektorów działających w tej branży od lat. Według niego Diddy działał podobnie jak Epstein, ponieważ w rezydencjach należących do niego miał zamontowane ukryte kamery. Zlokalizowane one były w każdym pomieszczeniu.
Diddy skrupulatnie zbierał materiały na temat największych graczy w branży muzycznej i rozrywkowej od wielu lat. Nagrania nieoficjalnie mają dotyczyć nieletnich chłopców i dziewczynek oraz wymuszanie na nich aktów seksualnych.
Jones pracował z Diddym przy ostatnim albumie. Twierdzi, że ma sam wiele dowodów na poparcie swoich oskarżeń wobec znanego artysty. Szczegóły z dokumentów sądowych wskazują na to, że Diddy został wykorzystany przez inne wpływowe osoby. Wykorzystali go do zdobycia materiałów, którymi mogą szantażować inne gwiazdy przemysłu rozrywkowego.
Możemy sobie zadać pytanie, czy w Hollywood jest jakiś artysta, który nie ma powiązań z handlem dziećmi, pedofilią, czy wykorzystywaniem seksualnym?
Alanis Morrisette przyznała, że przemysł muzyczny jest prowadzony przez pedofilów, oświadczając, że "wszyscy oni są gwałcicielami dzieci".
Jeśli słuchamy mediów głównego nurtu możemy mieć wrażenie, że handel dziećmi i problem pedofili we współczesnym świecie nie istnieję. Na takie tematy się milczy. Dziennikarka z Polski ruszyła ten temat śp Ewa Żarska i kto wie jaka jest naprawdę przyczyna jej śmierci.
Co jakiś czas osoby z branży muzycznej dzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, co tak naprawdę dzieje się w branży rozrywkowej. W 2017 r. podczas spotkania biblijnego Justin Bieber wyjawił, że branża jest kontrolowana przez najgorszych ludzi na świecie, a dokładnie przez pedofilów.
Justin wyjawił, że został zaproszony na imprezę podczas jednej ze swoich tras koncertowych. Na tym przyjęciu znajdowała się cała śmietanka bardzo wpływowych osób. Uczestniczyli w niej wiceprezesi branży muzycznej, producenci, bankierzy, a on sam był tam bardzo mocno zachęcany do tego, aby seksualnie wykorzystał małego chłopca. Dziecko zostało kupione na imprezę dla chorej satysfakcji pedofilów z branży muzycznej.
Justinowi wyjaśniono, że może wspiąć się wyżej w karierze i dołączyć do największej elity wpływowych osób pod warunkiem, że przejdzie odpowiednie rytuały inicjacyjne.
Aby dołączyć do mrocznego klubu miał przede wszystkim skrzywdzić tego małego chłopca. Dzięki temu stałby się miliarderem.
Przemysł muzyczny ma kluczowe znaczenie dla satanistów i pedofilów. Przez muzykę przede wszystkim deprawują młodzież. Muzyka pop uważana jest za potężna broń używaną przez elity.
Nie bójmy się o tym mówić jaki syf i bagno stoją za sławą i bogactwem gwiazd muzycznych Hollywood.
Autor: Siódemka
Źródła:
1/https://thepeoplesvoice.tv/hollywood-elite-panic-as-p-diddy-victim-vows-to-name-vip-pedophiles/
Jeśli chcesz możesz wesprzeć naszą stronę poprzez zakup symbolicznej kawy.
Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy. Zbieramy na rozwój strony. https://buycoffee.to/archiwum-tajemnic
Zapraszamy do kontaktu przez messenger. Przesyłania nam ciekawych artykułów, pdfów itp.
Bardzo proszę o udostępnianie artykułów z tej strony. Algorytm Google już mocno uciął zasięgi. Dziękuje.