Yeti i Wielka Stopa czy istniały naprawdę?
Legendy o Wielkiej Stopie i Yeti od wieków urzekają ludzi, przekraczając granice kulturowe i regiony geograficzne. Pochodzenie Yeti można przypisać kombinacji czynników, w tym folklorowi Szerpów i błędnie zidentyfikowanej faunie. Fizyczne opisy Yeti i Bigfoot są często porównywane, co prowadzi do spekulacji na temat ich potencjalnego związku.
Pierwsze zetknięcie się z historią Yeti przyciągnęło międzynarodową uwagę po pierwszym wejściu na Mount Everest przez Tenzinga Norgaya i Sir Edmunda Hillary'ego w 1953 r. Podczas swojej wyprawy napotkali i sfotografowali ogromne ślady stóp w wysokich Himalajach, wzbudzając ciekawość i popularyzując legendę o Yeti.
Podobnie w Stanach Zjednoczonych legenda Sasquatcha, znanego również jako Wielka Stopa, powróciła w 1967 roku po odkryciu gipsowego odlewu dużego odcisku stopy w północnej Kalifornii. Historie te przetrwały w czasie, a spotkania z udziałem obozowiczów, turystów pieszych i drwali stały się częścią tradycji otaczającej Wielką Stopę.
Istnienie zarówno Wielkiej Stopy, jak i Yeti było przedmiotem debaty i sceptycyzmu. Podczas gdy niektórzy wierzą w ich istnienie, inni uważają je za mity lub legendy. Pomimo braku konkretnych dowodów, zainteresowanie tymi stworzeniami gwałtownie wzrosło w ostatnich latach, dzięki różnym programom telewizyjnym i ekspedycjom poświęconym badaniu ich istnienia i reprezentacji kulturowej.
Gęste lasy Himalajów zostały zasugerowane jako potencjalne siedlisko Yeti, jeśli miałoby istnieć, podczas gdy północno-zachodnie Stany Zjednoczone i Kanada zostały powiązane z legendami o gigantycznych małpach przywiezionych przez wczesnych ludzi z Azji . Ogólnie rzecz biorąc, fascynacja Wielką Stopą i Yeti trwa, napędzana ciekawością i ludzkim pragnieniem odkrywania nieznanego.
Legendy o Wielkiej Stopie krążą wśród Indian od setek lat. Doniesienia o człekokształtnym potworze pokrytym futrem pochodzą z różnych regionów świata. Podobne stworzenia pojawiają się również w innych państwach. W Mongolii nazywają go almas, w Chinach jeren, a w Indonezji - orang pendek, w Australii - Yowie. We wszystkich tych legendach pojawiają się niepokojące elementy. Stworzenia te mają pochodzić z innego świata.
Wielką Stopę miał na własne oczy zobaczyć w 1922 r. górnik Fred Beck. Pracował wtedy wraz ze swoimi kolegami na górze St. Helens w stanie Washington. Zobaczył wtedy dziwną istotę, która poruszała się wraz z podobnymi mu stworzeniami. Górnicy się wystaraszyli. Według relacji Becka ich obóz był cały czas atakowany kamieniami. Nasiliło się to do tego stopnia, że górnicy byli zmuszeni do ucieczki.
Podobna relacja pochodzi od Indianina Muchalata Harrego z 1928 r. z Kanady. Podczas jednej z rozmów zwierzył się on miejscowemu księdzu, że widział wielkie stworzenie, które go zawlokło do obozu zamieszkałego przez człekokształtnych osobników. Nie wyrządzili mu oni żadnej krzywdy, a jedynie byli bardzo zainteresowani jego osobą.
Amerykański badacz zagadek Raymond L. Wallace (1918-2002) w hrabstwie Humboldt na północy Kalifornii odnalazł tajemnicze wielkie ślady stóp, które jego zdaniem należały do jakiegoś nieopisanego jeszcze przez człowieka gatunku. Jego zrobione wówczas fotografię obiegły cały świat. Po jego odkryciu w gazetach pojawiały się bardzo często informację na temat Wielkiej Stopy.
Po jego śmierci rodzina Wallece'a ogłosiła, że ślady, które napotkał tak naprawdę były mistyfikacją. Badacz je sam odcisnął i chciał w ten sposób wywołać wokół siebie szum medialny. Zwolenników teorii o istnieniu Wielkiej Stopy ta wiadomość ni zniechęciła. Sugerowali się oni tym, że liczba doniesień o istnieniu Wielkiej Stopy z całego świata jest tak duża, że nie można zaprzeczyć istnieniu tego monstum.
Do dziś najbardziej znany film na temat Wielkiej Stopy został nagrany w 1967 r. przez dwóch amerykańskich badaczy Rogera Pattersona oraz Roberta Gimlina 20 października w dolinie Bluff Creek w Kalifornii. To tam nagrano tajemnicze stworzenie z gęstym brązowym futrem.
Film można obejrzeć pod tym LINKIEM
Naukowcy z byłego bloku Radzieckiego spędzili godziny nad analizą tego materiału filmowego. Bajanow, Burcew i Donskoi doszli do takich wniosków: Ruchy nagranego stworzenia są ruchami naturalnymi bez jakichkolwiek znamion wymuszonego odgrywania, które zapewne obserwowalibyśmy gdydby chodziło o mistyfikację.
Badacze byli zgodni, że stworzenie to nie posiadało szyi, ze śladów można było odczytać, że przenosił na stopy mniejszy ciężar ciała niż człowiek, stopy nie posiadały sklepienia i wydawać się mogło, że chodziło na lekko zgiętych nogach.
Belgijski badacz Bernard Heuvelmans (1916-2001) sceptycznie podchodził do nagranego filmu. Według niego na podstawie tak złej jakości nagrania nie można jednoznacznie stwierdzić, czy nagrano istotę człekokształtną, czy człowieka w przebraniu małpy.
Autorzy nagrania Patterson i Gimlin w wywiadach podkreślali, że nagranie zniszczyło ich życie. Ludzie zaczęli ich uważać za szaleńców. Wiele świadectw na temat Wielkiej Stopy pojawiło się w czasie wojny w Wietnamie (1955-1975). W trakcie trwania walk wielu żołnierzy miało widzieć w wietnamskiej dżungli na wschodzie półwyspu Indochińskiego tajemnicze zwierzę, które według opisów wygląda tak jak Wielka Stopa.
Ślady Wielkiej Stopy odnajdywano również w tzw. Trójkącie Bridgewater. To bagnisty teren znajdujący się w stanie Massachusetts. Z tym miejscem związanych jest wiele paranormalnych historii. Mają tu mieszkać zjawy i przeróżnego rodzaju stwory na przykład ogromne jaszczurki i gigantyczne wężę. Z tego miejsca pochodzi również wiele historii związanych z obserwacjami UFO. Według mieszkańcow tu również pojawia się Wielka Stopa.
Według jednego ze szkockich pisarzy Richarda Gordona (1947-2009) Wielka Stopa mogła być jednym z naszych przodków, któremu udało się przeżyć w odosobnieniu do dnia dzisiejszego. Według innych teorii tajemnicze stworzenie może być krewnym Yetiego z Himalajów lub Yowie z Australii.
Być może ta tajemnicza istota jest efektem inżynierii genetycznej i skrzyżowaniem dwóch lub więcej gatunków ze sobą. Ciężko uwierzyć, że rządom wszystkich państw udało by się utrzymać w sekrecie gigantycznego stwora. Nie jest to jednak niemożliwe.
Jedna z teorii głosi, że Wielka Stopa może być tak naprawdę nieznanym gatunkiem, który dotąd nie został odkryty.
Według Weddów, których kilka setek żyje do dziś. ludu zamieszkującego lasy południowo-wschodniej Sri Lanki, żyjącego praktycznie tak samo w erze kamiennej, opowiada się legendy o konfliktach z jeszcze bardziej prymitywnymi, podobnymi do małp stworzeniami, które co prawda potrafiły mówić, ale nie umiały wzniecać ognia. Ostatni przedstawiciele tego gatunku zostali otruci. Być może ta historia wiążę się z legendami o Wielkiej Stopie.
Yeti to stworzenie, które przypomina człowieka lub małpę. Mierzy ono 2,5 m wysokości. Pojawia się na obszarze Himalajów. Wsród miejscowej ludności krąży o nim wiele legend. Na własne oczy miało tego stwora zobaczyć kilku Europejczyków. Brytyjski oficer Laurence Waddell (1854-1938) w 1899 r. na jednej z himalajskich gór odkrył w śniegu ogromny odcisk bosej stopy. Jej rozmiar był tak duży, że musiał należeć do istoty, która mierzyła więcej niż 2 m.
Czy Yeti i Wielka Stopa istniały naprawdę? Osobiście uważam, że na świecie musiały istnieć jakieś dziwne stwory. Od zarania dziejów opowiadają nam o tym różne mity i legendy. Ciężko byłoby w to uwierzyć, że te historię, to tylko efekt wybujałej wyobraźni. W czasie II wojny światowej na Śląsku krążyły legendy o człekokoształtnych istotach. Na świecie prowadzone są badania genetyczne. Nie wszystko jest ujawniane. Myślę, że współcześnie żyję wiele różnego rodzaju hybryd.
Autor: Siódemka
Źródła:
- Yeti. z en.wikipedia.org/wiki/Yeti
- Yeti and Bigfoot: Are they real?. z www.rewild.org/news/yeti-and-bigfoot-are-they-real
- "Legend of Bigfoot" z mil.wa.gov/the-legend-of-bigfoot
- On Peter Matthiessen’s Lifelong Fascination with Bigfoot ‹ Literary Hub. z lithub.com
- Enigma 2018 czerwiec/lipiec
Jeśli chcesz możesz wesprzeć naszą stronę poprzez zakup symbolicznej kawy.
Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy. Zbieramy na rozwój strony. https://buycoffee.to/archiwum-tajemnic
Zapraszamy do kontaktu przez messenger. Przesyłania nam ciekawych artykułów, pdfów itp.
Bardzo proszę o udostępnianie artykułów z tej strony. Algorytm Google już mocno uciął zasięgi. Dziękuje.