W pierwszych tygodniach życia, prawdopodobnie w dniu obrzezania, dziecko otrzymywało imię. Wybór był bardzo ważny. Jak wszystkie ludy starożytne, Żydzi przypisywali imieniu ogromną moc. W historii najwyższym dowodem zaufania obdarzył Bóg swojego wiernego sługę Mojżesza ? wyjawił mu swoje niewysłowione imię. Wierzono, że imię stanowi istotny element osobowości, że wpływa na charakter, nawet na przeznaczenie. Wierzono w to tak mocno, że pewien rabbi twierdził, że zmiana imienia pozwala na odwrócenie wyroku Bożego.
Prawo wyboru imienia dla syna przysługiwało głowie rodziny, ojcu. Wybrane imiona odpowiadały naszym imionom nadawanym na chrzcie. Nazwiska rodów nie istniały u Żydów. Syn z obowiązku nosił imię ojca, jak to jest obecnie w zwyczaju u Arabów. Zwano się ,,synem tego a tego ? po hebrajsku ben po aramejsku bar. Mówiono na przykład: Jan ben Zachariasz. Pierworodnemu dawano często imię imię dziadka w celu przedłużenia onomastycznej tradycji rodzinnej, a jednocześnie, aby odróżnić ojca od syna.
Niektóre imiona były właściwie przydomkami, przypominającymi okoliczności poczęcie lub narodzin. Na przykład Chrzciciel został nazwany Jochanan co znaczy ,,chciany od Boga?. Bywały również przydomki mniej przyjemne. Znany jest przypadek matki, która uniesiona gniewem, że rodzi same córki, czwartą z rzędu nazwała Zaulą a ósmą Tamam, co można przetłumaczyć jako ,,nudna? i ,,mam tego dosyć?. Często trafiały się imiona zwierząt :
Rachel ? owca
Debora ? pszczoła
Jona ? gołąbka
Akbor ? mysz
Tamar - palma
Elon - dąb
Zetan - drzewo oliwne
Dzieciom nadawano również imiona proroków i świętych bohaterów. Pełno było Danielów, Saulów, Eliaszów itp.