Wiek Ziemi
Większość chrześcijan opowiada się dziś za miliardami lat istnienia Ziemi, choć według Biblii nasza planeta jest dużo młodsza. Datowanie metodami radiometrycznymi stwarza problemy: założenia są ciągle zmieniane, aby można było je dopasować do ewolucjonistycznego sposobu myślenia.
Według teorii ewolucji Ziemia jest bardzo stara - ma około 4,5 miliarda lat. Najbardziej rozpowszechnionymi metodami datowania są metody datowania izotopowego. Dla starszych skał używa się badania układów - uran-tor-ołów i potas-argon. Nowsze próbki, okazy archeologiczne bada się metodą węgla C-14. Zasada tych metod opiera się na tym, że niektóre pierwiastki są radioaktywne i w miarę upływu czasu rozpadają się na inne pierwiastki. Uran rozpada się na tor, a tor na ołów. Biorąc próbkę jakiejś skały, naukowcy badają jak wiele zawiera ołowiu, i znając tempo rozpadu uranu, obliczają wiek tej skały. W procesie tym wykorzystuje się kilka założeń.
Po pierwsze zakłada się, że temperatura rozpadu jest zawsze stała. Ale najnowsze badania dowodzą, że w większości przypadków rozpad przebiega na początku gwałtownie, a potem zwalnia tempo. Pewne czynniki mogły zmienić okres rozpadu przez tysiące lat. Jednym z tak ważnych czynników mogły być w przeszłości katastrofalne zmiany środowiska - takie jak potop Noego.
Po drugie zakłada, że początkowa ilość pierwiastka rodzicielskiego (pierwszy pierwiastek w łańcuchu) jest znana, jednak tak nie jest. Nie wiemy, jak wiele z oryginalnej skały było uranem i jak wiele ołowiu było w skale na początku.
Po trzecie zakłada się, że badany układ jest systemem izolowanym. Oznacza to, że ołów w naszym przykładzie pochodzi wyłącznie od uranu, co daje nam bardzo duży wiek. Jak odkrył laureat Nagrody Nobla Melvin Cook za badania na tym polu, ołów nie pochodzi wyłącznie z uranu. Po zastosowaniu korekcji reakcji neutronowej skała kambryjska datowana dotąd na 600 milionów lat została oceniona na kilka tysięcy lat. Warto wiedzieć, że datowanie izotopowe zastosowane wielokrotnie do tej samej skały daje wyniki różniące się o setki milionów lat. Metoda potas-argon jest dobrze znana z powodu dużej niepewności wyników. Wystarczy wspomnieć, że kiedy zastosowano tę metodę do skał wulkanicznych, o których wiadomo na podstawie danych historycznych, że mają około 200 lat, otrzymano wartość pomiędzy 22 a 200 milionów lat.
Warto wspomnieć, że grupa naukowców z USA określiła wiek muszli żywego ślimaka, używając metody węgla C-14 - otrzymano wynik, że żywy ślimak ma 27 tysięcy lat.
Jest wiele sposobów określenia wieku Ziemi i wszystkie dają wynik tego samego rzędu wielkości jak objawiony w stworzeniu. Wszystkie zapisy historii i cywilizacji świata są datowane maksymalnie na 6 tysięcy lat. Najstarsze żywe drzewa na świecie datowane według słojów wzrostu mają około 4 - 5 tysięcy lat zgodnie z datą potopu. Obecna populacja ludzkości zgadza się z datą potopu. Jeśli zaczelibyśmy z ośmioma osobami, które wyszły z arki, i zastosowali współczynnik przyrostu 2,5 dziecka na rodzinę, otrzymalibyśmy obecną liczbę ludności w ciągu około 4300 lat, co prowadzi nas do czasów Noego.
Następny pomiar wieku Ziemi pochodzi z Księżyca. Kiedy statki kosmiczne miały wylądować na Księżycu, ewolucjoniści oczekiwali, że ładowniki utoną w warstwie pyłu meteorytowego, który powinien się gromadzić na powierzchni Księżyca przez założone miliardy lat. Ocenili, że warstwa ta będzie miała co najmniej 16,5 metra grubości. Jednak ku ich rozczarowaniu największy odczyt, jaki podała ,,Łuna", był poniżej pół metra co wskazuje, że Księżyc również jest młody.
Inne metody potwierdzające, że Ziemia ma mniej niż 10 tysięcy lat, opierają się na badaniach uwalniania helu do atmosfery oraz rozpadu węgla C-14 w drewnie prekambryjskim.